
Każdy, kto choć raz w życiu przyjechał do Wrocławia autem, zapewne doświadczył znaku rozpoznawczego stolicy Dolnego Śląska – niewiarygodnych korków. I nie ma znaczenia, z której strony ktoś taki nadjechał, gdyż nie jest tak, że we Wrocławiu jest zaledwie kilka tzw. „wąskich gardeł” komunikacyjnych. Trzeba to przyznać z wielkim bólem, ale niestety cały Wrocław to jedno wielkie „wąskie gardło”.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że władze miasta nawet nie szukają rozwiązań mających udrożnić przejazd, chociażby w tych najbardziej newralgicznych punktach. Wręcz przeciwnie, co pewien czas słyszymy o kolejnych pomysłach, które przepustowość wrocławskich dróg ograniczają. Tak było m.in. z ul. Traugutta, na której we wrześniu 2016 roku wyłączono ze zwykłego ruchu samochodowego jeden z pasów ruchu. W praktyce, takie obcięcie z dwóch pasów do tylko jednego oznacza zmniejszenie przepustowości drogi o 50%! I tak też właśnie się stało w opisywanym przypadku… Przez kolejne tygodnia od wprowadzenia w życie tej decyzji, ul. Traugutta generowała korki, w których ludzie stali po kilkadziesiąt minut, nierzadko przekraczając barierę jednej godziny na, bądź co bądź, wcale nie tak długim odcinku.
Niestety, nie był to ani jedyny, ani ostatni pomysł, którego realizacji podjęło się miasto. Na przełomie 2017 i 2018 roku ruszyły prace drogowe przy ulicy Grabiszyńskiej. Niestety, nie są to prace, które mają za zadanie zreperować uszkodzoną jezdnię, lecz zabrać jeden z pasów ruchu i przeznaczyć go… dla rowerzystów. Już i bez tego ul. Grabiszyńska jest bardzo zakorkowana w godzinach szczytu, a ogon samochodów nierzadko ciągnie się od pl. Legionów aż po ul. Szpitalną.
A jak mają się statystyki?
W rankingu zaprezentowanym przez firmę TomTom w 2017 roku, Wrocław plasował się na 63 miejscu w skali świata, jeśli chodzi o problem z korkami. Czas przejazdu przez stolicę Dolnego Śląska, według badania, wydłużał się w godzinach szczytu aż o 35%. Można by powiedzieć, że nic dziwnego – w końcu Wrocław to duże miasto i korki są naturalnym elementem dużych miast. Niestety, patrząc na wielkość Wrocławia pod względem populacji, lokuje się on gdzieś w okolicach 800 (tak, osiemsetnej!) pozycji. A tymczasem pod względem korków, aż na 63 miejscu, niewiele przy tym odstając od znacznie większej chociażby Warszawy, gdzie czas przejazdu w godzinach szczytu wydłuża się o 37%. W 2015 roku najwolniejszą ulicą w Polsce została ogłoszona ulica Zwycięska we Wrocławiu, na której średnia prędkość wyniosła… 2,2 km/h. Generalnie jednak średnia prędkość w stolicy Dolnego Śląska wynosiła w 2016 roku w godzinach szczytu około 20-30 km/h.
Na tym nie koniec. Jak pokazuje przygotowany w 2016 roku przez firmę Deloitte i serwis Targeo.pl raport dotyczący korków w polskich miastach, miesięczny czas tracony przez kierowców na terenie stolicy Dolnego Śląska wynosi aż 8 godzin i 52 minuty. Jest to jedynie uśredniona wartość, co oznacza, że wielu kierowców traci w ten sposób znacznie więcej czasu. Co ważne, jest to czas bezproduktywny, w którym nie wykonują oni żadnych czynności zawodowych, ani też nie mogą oddać się relaksowi. Można więc pokusić się o wyliczenia finansowe takich strat, a te w 2015 roku osiągnęły we Wrocławiu wartość około 14,6 mln zł dziennie! Daje to liczbę: 321 mln zł miesięcznie i ponad 3,8 mld zł rocznie! Jest więc co zmieniać w naszym mieście na lepsze.
Wszystkie artykuły z serii „Europejska Stolica Głupich Rozwiązań Komunikacyjnych”:
ESGRK #1: Czarna dziura we Wrocławiu
ESGRK #2: Wrocławska masakra komunikacją miejską
ESGRK #3: Zwężanie wąskich gardeł
Znasz inne rozwiązania komunikacyjne, które utrudniają życie mieszkańcom Wrocławia – kierowcom, rowerzystom, pieszym i innym uczestnikom ruchu? Napisz poniżej w komentarzu! Chętnie opiszemy „ciekawe” sytuacje.
Źródła:
http://www.gazetawroclawska.pl/motofakty/a/najbardziej-zakorkowane-miasta-swiata-jest-tam-wroclaw-ranking,11814104/
http://www.radiowroclaw.pl/articles/view/63827/Wroclaw-jednym-z-najbardziej-zakorkowanych-miast-w-Polsce
https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,wroclaw-to-wciaz-najbardziej-zakorkowane-miasto-w-polsce-tracimy-mnostwo-czasu-i-pieniedzy-raport,wia5-3266-27878.html
https://data.mongabay.com/cities_pop_01.htm
http://www.gazetawroclawska.pl/komunikacja/a/ulica-traugutta-stanela-w-korku-mozna-sie-bylo-tego-spodziewac,10617366/
One thought on “ESGRK #3: Zwężanie wąskich gardeł”